Włókniaki to drobne narośla na skórze, które są efektem namnażania fibroblastów, czyli komórek tkanki łącznej.
Niezwykle rzadko ulegają zezłośliwieniu, wobec czego w większości przypadków nie stanowią zagrożenia dla naszego zdrowia. Niektórzy próbują różnych domowych metod, aby się ich pozbyć. Które mogą zadziałać, a których lepiej nawet nie próbować?
Włókniaki tworzą się najczęściej u osób pomiędzy 20. a 50. rokiem życia. Szacuje się, że blisko 60% dorosłej ludzkiej populacji będzie miało co najmniej jednego włókniaka w swoim życiu(1). Te zmiany stanowią o wiele częściej problem estetyczny niż zdrowotny. Naderwane lub podrażnione mogą krwawić, dlatego mogą też utrudniać wykonanie makijażu, depilację, czy nawet noszenie niektórych ubrań lub dodatków – np. apaszek, biustonoszy czy naszyjników.
Co sprzyja powstawaniu włókniaków?
Włókniaki powstają u osób w każdym wieku, ale prawdopodobieństwo ich pojawienia się wzrasta po 40 roku życia i ma związek z pogarszaniem się elastyczności skóry. Za pozostałe, najważniejsze czynniki sprzyjające pojawieniu się tych zmian skórnych badacze uważają otyłość, cukrzycę oraz zmiany hormonalne. Niektórzy naukowcy wskazują też na pewne powiązania częstości powstawania włókniaków z insulinoopornością i nieprawidłowościami gospodarki lipidowej(2).
Włókniaki można usunąć, kluczowe jest jednak prawidłowe rozpoznanie charakteru zaobserwowanej zmiany, aby uniknąć pomyłki diagnostycznej. Jeśli pomylimy włókniaka z inną zmianą i zabierzemy się do jej samodzielnego usuwania narażamy się na poważne problemy zdrowotne. Dlatego należy zasięgnąć najpierw konsultacji u lekarza specjalisty.
Tymi metodami nie usuwaj włókniaków
Pomysłowość ludzi nie ma granic i odnosi się to także do tzw. „domowych” metod usuwania włókniaków. Nie zawsze są jednak one skuteczne i bezpieczne dla naszego zdrowia lub wyglądu. Przy wielu stosowanych domowych metodach pojawia się ryzyko nadkażeń bakteryjnych, uszkodzeń skóry czy pojawienia się blizn po długo gojących się ranach.
Do popularnych, ale niepolecanych przez fachowców metod usuwania włókniaków należy m.in. obwiązywanie ich nitką. Ciasna pętla ma za zadanie uniemożliwić dopływ krwi, co spowoduje obumarcie włókniaka, a następnie jego odpadnięcie. Rozumowanie jest poniekąd słuszne, ale nie jest to jednak sposób całkowicie skuteczny, a jego zastosowanie może pozostawić na skórze trwałe ślady w postaci niewielkich blizn. Wcinająca się w skórę nitka może być przyczyną infekcji.
Także zerwanie włókniaka lub jego odcięcie nie jest ani bezpieczne, ani efektywne. Włókniaki są osadzone w skórze właściwej i mogą odrosnąć nawet po oderwaniu ich wystającej części. W dodatku narażamy się na krwawienie, które może być przyczyną infekcji. Ryzykujemy też powstanie rany, po której często zostają trwałe ślady. Jeśli włókniak jest w widocznym miejscu, może się okazać, że stosunkowo mało widoczna wcześniej zmiana, przekształci się po usunięciu wyraźną bliznę lub przebarwienie.
Tortury włókniaka: przypalanie, nakłuwanie, nacieranie. Lepiej tego nie rób!
Nakłuwania, „przypalanie” spirytusem czy nacieranie włókniaków różnymi „cudownymi miksturami” brzmi jak opis tortur. Może też przynieść więcej szkody niż pożytku. Trudno także przewidzieć dokładnie skutki, zwłaszcza w przypadku substancji silnie działających na skórę. Polecane czasem przez internautów na forach nacieranie włókniaków mieszanką octu i soku z cytryny albo olejkiem z drzewa herbacianego czy mieszanką proszku do pieczenia(!) oraz oleju rycynowego może się skończyć uszkodzeniami skóry. W przypadku stosowania takich metod często mamy do czynienia z efektem „wylania dziecka z kąpielą” – zainteresowani pozbywają się włókniaków, „zyskując” trudno gojącą się ranę na skórze lub bliznę. Poza wątpliwą, niepotwierdzoną badaniami skutecznością, wadą wymienionych powyżej substancji jest ich działania drażniące i alergizujące. Często dzieje się tak w przypadku olejku drzewa herbacianego(3). Jeśli jego użycie przyniesie komuś sukces, to raczej w przypadku drobnych, płytko osadzonych zmian.
Zabiegi medyczne stosowane przy usuwaniu włókniaków
Medycyna proponuje szereg bezpiecznych i trwałych w skutkach metod usuwania włókniaków. Jedną z nich jest elektrochirurgia. Zabieg polega na niszczeniu tkanek wysoką temperaturą, która powstaje wskutek zamiany prądu elektrycznego na ciepło. Jest bezbolesny po zastosowaniu znieczulenia miejscowego. Innym sposobem usuwania zmian skórnych jest krioterapia, czyli leczenie zimnem. Miejsce zmienione podawane są krótkotrwałemu działaniu bardzo niskiej temperatury (zazwyczaj w zakresie od -110oC do -180oC), którą uzyskuje się przy pomocy ciekłego azotu. Innym typem interwencji chirurgicznej służącej do pozbycia się włókniaków jest zastosowanie lasera frakcyjnego CO2. Efektem jest wyparowanie zmiany skórnej wskutek przemiany fazowej wody śródkomórkowej w parę wodną.
Domowa i bezpieczna metoda na włókniaki
Jeśli ktoś preferuje jednak metody stosowane w domu, może obecnie zaopatrzyć się w specjalne plastry, które pomogą bezboleśnie usunąć włókniaki na szyi, pod pachami czy pod piersiami. Warto oczywiście, jak zawsze skonsultować ze specjalistą, aby ustalić, czy na pewno mamy do czynienia z włókniakiem. Istotna jest też wielkość zmiany – za pomocą plastra można usuwać włókniaki, których szerokość nie przekracza 3 mm, a wysokość 5 mm. Zmiana w momencie przeprowadzania zabiegu nie powinna krwawić, czyli nie należy jej wcześniej drażnić ani odrywać. Nałożony na zmianę plaster odcina dopływ krwi do włókniaka – ale co ważne, w przeciwieństwie do podwiązywania nitką, minimalizujemy tu ryzyko uszkodzenia skóry, zakażenia rany i powstania blizny. Włókniak w ciągu 6 dni, usycha pod plastrem, który potem bezpiecznie i bezboleśnie się usuwa.
Włókniaki to powszechny problem. Na szczęście mamy teraz szereg skutecznych metod pozwalających usunąć je w sposób trwały i bezbolesny. Niezależnie od tego, czy robimy to w specjalistycznym gabinecie, czy w domu, ważne abyśmy nie mieli wątpliwości, z jakimi zmianami mamy do czynienia. Dlatego, przed rozpoczęciem usuwania włókniaka, należy wszelkie wątpliwe zmiany skórne pokazać medykowi.
Redakcja
Przypisy
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK547724/#article-36260.s1
Estimates are that almost 50 to 60% of adults will develop at least one skin tag in their lifetime, with the probability of their occurrence increasing after the fourth decade of life.(…) Skin tags affect men and women equally.
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK547724/#article-36260.s1
However, at the very outset, it should be noted that acrochordons occur more commonly in individuals suffering from obesity, diabetes, metabolic syndrome (MeTS), and in people with a family history of skin tags.
- https://www.health.harvard.edu/blog/skin-tag-removal-optional-but-effective-2020032319079
Tea tree oil and apple cider vinegar have also reportedly been used to treat skin tags; however, there is little research data to support their effectiveness. Furthermore, these substances often cause skin irritation. Tea tree oil, in particular, is known to cause allergic skin reactions in some people.