Rana to przerwanie ciągłości tkanek poprzez uraz mechaniczny, termiczny lub chemiczny.
Niewielkie rany ostre, powstające np. na skutek skaleczenia nożem, a także obtarcia czy zadrapania, znikają już po kilku dniach. Zazwyczaj nie wymagają interwencji lekarskiej. Jednak nawet przy drobnych zranieniach, wiele czynników może zakłócić proces gojenia się tkanek. Na jakie przyczyny pogorszonego leczenia ran mamy wpływ?
Właściwa ocena zagrożenia
Nie każdy uraz mechaniczny skóry wymaga lekarskiej interwencji. Drobne skaleczenia czy zadrapania na pewno nie są ku temu powodem. Gdy krawędzie rany stykają się ze sobą, u zdrowej osoby, rana prawdopodobnie szybko się zamknie i zniknie bez większego śladu. W takich przypadkach mamy do czynienia z procesem gojenia zwanym rychłozrostem[1].
Inaczej wygląda sprawa w przypadku urazów głębszych i szerszych, charakteryzujących się dużym ubytkiem tkanek, gdy krawędzie rany nie mogą zostać zetknięte. Aby szybko się zagoiły, mogą wymagać zszycia. Blizny po nich są zwykle większe, a w przypadku braku odpowiedniej pomocy medycznej, mogą pokrywać obszar wykraczający poza pierwotne uszkodzenie. Duże rany powinny być oceniane i monitorowane przez personel medyczny, szczególnie na początkowym etapie.
Blizna powstaje podczas ziarninowania – czyli tzw. gojenia wtórnego. W tym procesie większe ubytki skóry są wypełniane ziarniną, włóknistą tkanką, złożoną z naczyń krwionośnych, fibroblastów oraz włókien kolagenowych. Nowa tkanka, choć elastyczna i wytrzymała, jest nieco odmienna od pierwotnego naskórka. Zagojone w wyniku ziarninowania rany na twarzy, szyi czy na rękach, mogą stać się zatem problemem estetycznym. Nie należy więc lekceważyć uszkodzeń skóry, które choć nie wydają się groźne dla naszego zdrowia, mogą bez pomocy lekarskiej goić się dłużej i pozostawić trwały ślad.
Nie porywaj się z motyką… na ranę
Jeśli decydujemy się na samodzielne opatrzenie rany, zacznijmy od jej oczyszczenia. Odpowiednim do tego środkiem na początek będzie nawet zwykła, czysta woda lub roztwór soli fizjologicznej. Jeśli jednak w ranie znajdują się ciała obce, które trudno usunąć ze względu na ich położenie, wielkość lub fragmentację, zostawmy to zadanie fachowcom. Nieumiejętne usuwanie ciał obcych oraz używanie do tego nieodpowiednich lub zabrudzonych narzędzi może powiększyć uraz i stać się potem przyczyną jego pogorszonego gojenia.
Rozsądnie wybierz środki do dezynfekcji rany
Zadbajmy o dezynfekcję rany. Częstym błędem jest przemywanie ran alkoholem, jodyną, a nawet perfumami lub innymi płynami na bazie alkoholu. Środki te mogą działać drażniąco i powiększyć ranę, uszkadzając tkanki[2]. W świetle aktualnej wiedzy naukowej, niezbyt dobrym pomysłem może być używanie wody utlenionej, która, choć „widowiskowo” się pieni, nie jest ani szczególnie skuteczna, ani dobra dla rany. Warto używać nowoczesnych środków na rany, do których należą choćby te, które mają w składzie działające antyseptycznie nanosrebro. W takich preparatach można też znaleźć składniki nawilżające, o których znaczeniu napiszemy dalej.
Nie zrywaj strupów i dobierz odpowiedni opatrunek do rany
Nowopowstała rana wypełnia się skrzepem krwi. To „naturalny opatrunek, który zabezpiecza ranę przed zakażeniem i odwodnieniem. Pod tą ”tarczą” makrofagi oczyszczają ranę z obumarłych komórek[3]. Mechaniczne usunięcie skrzepu, świadome lub nieświadome, może być poważnym błędem. Do ponownie otwartej rany mogą przeniknąć patogeny, co wydłuży czas gojenia. Zerwanie strupów może też być przyczyną powstania trwałych śladów po zagojeniu się rany.
Opatrunek medyczny zawsze warto dostosować do typu rany. W aptece znajdziemy szeroki wybór specjalistycznych środków opatrunkowych, m.in. na rany sączące, odleżyny, oparzenia, niewielkie skaleczenia lub wreszcie trudno gojące się rany. Jeśli mamy wątpliwości, skorzystajmy z rady lekarza lub pracownika apteki. W przypadku drobnych ran możemy skorzystać z prostego plastra. Rany z wysiękiem mogą potrzebować opatrunków chłonnych, a suche – opatrunków hydrożelowych. Narażanie rany na powtórne uszkodzenie lub brak odpowiedniego nawilżenia mogą negatywnie odbić się na leczeniu. Także zbyt częste zmiany opatrunku, wykonywane nieostrożnie, mogą działać drażniąco na odbudowujące się tkanki.
Nawadniaj organizm i dbaj o zdrową dietę
Na przedłużanie procesu gojenia ran pewien wpływ może mieć także nieodpowiednie nawodnienie organizmu. Brak troski w tym względzie jest częstym błędem, jaki popełniają osoby leczące urazy. W fazie proliferacyjnej (gdy organizm uzupełnia ubytki w tkance) ważna jest także odpowiednia dieta. Na pewno nie warto w tym okresie podejmować żadnej restrykcyjnej „cudownej” monodiety czy gwałtownie się odchudzać. Spożywanie pokarmów ubogich w białko, węglowodany, ale także w tłuszcze może wpływać negatywnie na proces gojenia ran. Odpowiednie spożycie węglowodanów jest niezbędne do produkcji fibroblastów oraz aktywności leukocytów, broniących tkanki przed patogenami. Węglowodany stymulują również wydzielanie hormonów i czynników wzrostu, w tym insuliny, która jest pomocna w procesach anabolicznych fazy proliferacyjnej[4]. Ważną rolę w odbudowie tkanek odgrywają też witaminy. Niewłaściwy poziom witaminy A wpływa negatywnie na produkcję przeciwciał w fazie zapalnej. Zmniejsza również syntezę kolagenu i rozwój tkanki ziarninowej w fazach proliferacji i przebudowy. W procesie gojenia się ran biorą też udział witaminy z grupy B. Są niezbędne do syntezy kolagenu, a ich niedobory mogą odbijać się negatywnie na funkcjonowaniu białych krwinek, przeciwdziałających infekcjom[5]. W przypadku większych ran, ważny jest też odpowiedni poziom witaminy C, ze względu na tworzenie dodatkowych wiązań między włóknami kolagenowymi, zwiększających stabilność i wytrzymałość macierzy kolagenowej, nadającej skórze większą sprężystość[6].
Co wpływa dobrze na gojenie ran? Jakich błędów nie popełniać?
- Niezależnie od rodzaju urazów nie dezynfekujmy ran płynami zawierającymi alkohol – mogą uszkadzać tkanki;
- Stosujmy opatrunki dobrane do rodzaju rany i etapu gojenia. Pogląd, że rana musi być jak najbardziej sucha, nie jest zgodny z prawdą. Czym innym jest usuwanie nadmiaru wysięku, a czym innym niepotrzebne przesuszanie rany. Utrzymanie odpowiedniej wilgotności w obszarze uszkodzonej skóry wpływa pozytywnie na gojenie. Możemy stosować środki do ran, zawierające np. hialuronian sodu;
- Chrońmy ranę przed powtórnym otwarciem, spowodowanym odpadnięciem zakrzepów krwi, stosując opatrunki oraz unikając otarć i nacisków na ranę;
- W trakcie rekonwalescencji zadbajmy o odpowiednią dietę i nawodnienie – te czynniki są niedocenianym przez pacjentów, warunkiem prawidłowego gojenia ran.
Redakcja
- Primary wound healing is the uncomplicated healing process of non-infected, well-adapted wounds. If the healing process is disturbed by local factors such as infections, dehiscence, inadequate blood perfusion or systemic factors such as immunocompromise, a situation of secondary wound healing develops.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2696775/
- For more than 100 years, physicians have experimented with substances to which they ascribed wound disinfectant properties. These include dye-based agents such as gentian violet, alcoholic disinfectants and a wide variety of protein precipitating agents (H2O2/NaCl 10%). When used over extended periods, however, these substances disturb wound healing and lead to chronification. Protein precipitating agents, iodoform, potassium permanganate, and boric acid are now considered obsolete.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2696775/
- Exudative phase:This phase is characterized by the formation of fibrin and an influx of platelets which together form a visible clot. In the exudative phase, the platelets secrete various mediators of wound healing known as growth factors. These in turn activate macrophages and fibroblasts. The further biological processes are controlled by the mediators (growth factors) already released and by cytokines, which cause an influx of cellular structures. More than 30 cytokines have so far been identified, and are released by macrophages, platelets, fibroblasts, epidermal cells, and neutrophil leukocytes.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2696775/
- Beyond proteins, both carbohydrates and fats address increased energy needs to support inflammatory response, cellular activity, angiogenesis, and collagen deposition in the proliferative phase of healing process. Particularly, adequate intake of carbohydrates is necessary for fibroblast production and movement, and leukocyte activity. Carbohydrates also stimulate secretion of hormones and growth factors, including insulin that is helpful in the anabolic processes of the proliferative phase.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6225154/
- B vitamins, which consist of thiamine, riboflavin, pyridoxine, folic acid, pantothenate, and cobalamins, are essential cofactors in enzyme reactions involved in leukocyte formation and in anabolic processes of wound healing. Among these, thiamine, riboflavin, pyridoxine and cobalamins are also required for the synthesis of collagen. Hence, vitamin B deficiencies indirectly affect the wound healing process by impairing antibody production and white blood cell function, which in turn increase the risk of infectious complications.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6429075/
- In the inflammatory phase, it participates in the recruitment of cells to the wound and their transformation into macrophages. During collagen synthesis, vitamin C forms extra-bounds between collagen fibers that increase stability and strength of collagen matrix. Vitamin C is essential to counteract the production of free radicals in damaged cells, while its deficiency might increase the fragility of new vessels.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6429075/