Co wspólnego może mieć cesarskie cięcie z trądzikiem? Zarówno po ciąży, jak i po okresie dojrzewania, często pozostają nam „pamiątki” w postaci blizn.
Gdy przybierają one pokaźne rozmiary lub sytuują się w newralgicznych miejscach, takich, jak twarz, trudno je zignorować. Dla wielu osób ślady po ranach w widocznych miejscach są przyczyną kompleksów. Dodatkowo, oprócz defektu kosmetycznego, niektóre blizny, a w szczególności te, obejmujące kończyny i okolice stawów, mogą prowadzić do pewnych komplikacji zdrowotnych, np. przykurczów i zmniejszonego zakresu ruchu[1].
Tworzenie się blizn – na czym polega?
Organizm, w którym doszło do przerwania ciągłości tkanek, natychmiast wdraża mechanizmy naprawcze, w celu neutralizowania uszkodzeń. Rozpoczyna się stan zapalny i w tej fazie następuje oczyszczanie się rany oraz eliminowanie patogenów. Po przywróceniu homeostazy, dochodzi do rozpoczęcia przebudowy tkanek, związanej z migracją i zwiększoną aktywnością fibroblastów[2]. Wtedy też powstają nowe naczynia krwionośne. Następnie zaczyna się produkcja włókien kolagenowych i elastynowych, co daje też początek tworzeniu się tkanki bliznowatej[3].
Bliznowce, keloidy i blizny przerostowe
W wielu przypadkach powstałe blizny z czasem zbledną i zagoją się same, bez konieczności interwencji. Czasami jednak, np. na skutek nieprawidłowego procesu bliznowacenia, mogą tworzyć się formy niepożądane. Do nich należą przede wszystkim blizny hipertroficzne, czyli przerostowe oraz keloidy (bliznowce). Te pierwsze, powstają zazwyczaj, gdy proces gojenia ulega wydłużeniu[4], np. po wykonaniu zabiegów chirurgicznych, czy w wyniku oparzeń. Wówczas pojawia się twarda blizna, która nie wykracza jednak poza granice rany. Keloidy natomiast są tworami, zbudowanymi z tkanki łącznej włóknistej i mają tendencję do rozrastania się. Zarówno w przypadku blizn hipertroficznych, jak i bliznowców, uważa się, że do ich powstawania przyczynia się zwiększone tempo wymiany naskórka oraz wzmożona produkcja kolagenu. Dlatego występowanie obu tych form częściej odnotowuje się wśród osób młodszych – w przedziale wiekowym 11-30 lat[5].
Chcesz uniknąć blizny? Zadbaj o to jak najwcześniej!
Część blizn, z którymi się zmagamy, w ogóle by nie powstała, gdybyśmy wdrożyli właściwe działania – odpowiednio wcześniej. Znaczenie ma nawet sposób, w jaki rana została zaopatrzona. Gdy skóra wokół urazu poddana jest nadmiernemu napięciu, istnieje znacznie większa szansa, że po zagojeniu się, ślad po ranie przybierze postać blizny przerostowej[6]. Dlatego też, chcąc uniknąć – przynajmniej w tych przypadkach, w których to możliwe – konieczności sięgania po bardziej inwazyjne rozwiązania, warto pamiętać o profilaktyce. Ranę należy regularnie przemywać, stosując do tego łagodne, niepodrażniające środki oraz często zmieniać opatrunki. Dodatkowo, gojącego się miejsca nie powinno się wystawiać na działanie słońca, gdyż skóra jest w uszkodzonym miejscu bardziej wrażliwa, a przez to narażona na poparzenie i przebarwienia.
Jakie środki na rany warto stosować?
Gdy rana jest już zagojona, jest to właściwy moment na wdrożenie preparatów, które przeciwdziałają nieprawidłowemu zrastaniu się tkanek i poprawiają wygląd blizny. Jedną z dostępnych opcji są zastrzyki steroidowe, jednak jest to opcja dość bolesna, a dodatkowo niekiedy może prowadzić do atrofii skóry i dyschromii[7]. Alternatywnym rozwiązaniem są żele i plastry. Większość z nich zawiera w swoim składzie silikony, występujące też jako polisiloksany. Ta metoda od lat uważana jest za efektywną w zapobieganiu tworzeniu się blizn, również w przypadku profilaktyki opisanych wyżej keloidów[8]. Żel po wyschnięciu staje się niewidoczny i można na niego nałożyć makijaż, co może okazać się dużą zaletą w przypadku blizn występujących na twarzy. Stosowanie tego rodzaju środków dodatkowo przynosi ulgę i minimalizuje towarzyszące gojeniu się ran objawy, takie jak swędzenie, czy dolegliwości bólowe.
Bożena Czarnota
Pielęgniarka z 20-letnim doświadczeniem, absolwentka Wydziału Pielęgniarstwa Akademii Medycznej w Lublinie, w trakcie specjalizacji w zakresie pielęgniarstwa chirurgicznego w Akademii Zdrowia w Kielcach.
[1] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5658026/.
[2] https://www.hindawi.com/journals/iji/2019/3706315/.
[3] http://www.czytelniamedyczna.pl/2952,przerostowe-blizny-bliznowce-i-przykurcze-bliznowate.html.
[4] https://ptfarm.pl/pub/File/Farmacja%20Polska/2010/06-2010/10%20%20Silikonowe%20preparaty.pdf.
[5] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK537058/.
[6] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5372622/.
[7] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2918339/.
[8] https://ptfarm.pl/pub/File/Farmacja%20Polska/2010/06-2010/10%20%20Silikonowe%20preparaty.pdf.